Trylogia Delirium

Sophie

To ja, to ja! Sophie! :D O tak trułam Ci i to nieźle. XD

Ashe nie ma szans. Już szykuję imprezę powitalną dla nowej fanki. ;D

ekoderka

Peeta&Katniss

Jak dla mnie cała trylogia jest genialna! Dodaję do listy moich ulubionych książek <333 Tyle łez... przy każdej części płakałam, a najbardziej na każdym końcu książek. I czasem była trochę przewidywalna. W pierwszej części akcja rozwijała się powoli, ale to nie oznaczało nudy. Wręcz przeciwnie zżerała mnie ciekawość, co się dalej stanie. W ogóle pierwszy tom to cudowna historia miłosna. <3 Lena i Alex <333 A na koniec pierwszego tomu to nie mogłam się opanować, płakałam ze smutku ;_; Druga część tak samo ciekawa i tam akcja szybko się rozwijała. Spodobał mi się Julian, ale zawsze czekałam na Alexa (a może jednak... ;_;). No i oczywiście koniec totalnie mnie rozwalił (jednak! xD), ;_; Znów nie mogłam opanować łez, ale to były łzy szczęścia. ;_; Trzecia część- niesamowicie wciągająca akcją. Dziwiło mnie zachowanie Alexa. Ale w ogóle wątek Alex&Lena&Julian najbardziej mnie ciekawił. Ale wątek jej mamy i Hany był równie ciekawy. Najbardziej wkurzała mnie Coral w Requiem. Jeju! A jak pomyślę o Blue i Raven. ;__; Żal mi Tacka. ;c No i koniec znów totalnie mnie rozwalił, ale szczęśliwie ;_; Ogromnie polecam książki wszystkim. <33
I zgadzam się z dziewczynami, ten gif oddaje dosłownie wszystko ;D