Co sądzisz o Jeanelle? :3

Luminance

Nie wiem, czy ja tu pisałam, ale napiszę. Chyba tak, mniejsza. Bardzo Cię lubię, do tego jesteś w moim wieku, ogarniasz jakoś cały ten bałagan i robi wspaniałą grafikę. Do tego zgadzasz się, kiedy prosi się Ciebie o nagłówki. :)

Maggie

VICKUUUUŚ <3
Mniah, mniah, zrobię apdejta :hamster_evillaugh:

Więc, czo ja sądze o Vicki? Same dobre rzeczy! :D

UNO! - dramcie, dramcie i jeszcze raz dramcie!

Tylko Ty mnie rozumiesz w tym temacie! :D Albo i nie rozumiesz. Jag można nie lubić WooBina, wtf o_O

Albo w tym:

I w tym:

O, i w tym jeszcze!

Ogólnie rozumiesz moje odpały. I je tolerujesz. LOL, to niezbyt dobrze o Tobie świadczy, sorka <3

Ale, ale, to nie jest jednostronne!
Bo założę się, że jestem jedyną (lub prawie jedyną,nie liczę zajebistych ludzi poznanych na Interpalsie) osobą, która rozumie Cię w tych tematach:

I w tych:

I W TYCH! XD

Ogólnie, to my się bardzo dobrze rozumiemy, rozumiesz?

DOS - GOT, SERIALE I INNE GŁUPOTY
Ale to było przed Czasami Dram, więc za dużo nie pamiętam w tym temacie xD

TRE - koncerciory <3
Znaczy... z kim innym mogłabym mieć bekę Z TEGO?

Właśnie, wgl to znalazłam nam strój na koncert najbliższy! -> [link widoczny dla zalogowanych]

A tak bardziej na poważnie, to normalnie loffka max, kocham nasz fangirling na widok randomowych Azjatów w Londynie, głębokie rozkminy na fejsie, jaranko na wszystko co się da i to, że jesteśmy tag bardzo różne, jeśli chodzi o planowanie wyjazdów (#przylot_do_Londynu_by_Ola #_wylot_z_Londynu_by_Vicki <3)

LOFFKA <3

Edit: strasznie dużo mi gifów wyszło, ale wiesz, naszej relacji nie da się opisać słowami, to jest takie imposibru, rozumiesz to? :hamster_evillaugh:

Jeanelle

Ja wam wszystkim bardzo dziękuję za te opinie i w ogóle, lofciam was tak bardzo bardzo... I jak zwykle nie komentuję niczego w tym temacie, żeby nie dziękować w nieskończoność, ale i tak jestem wam super super wdzięczna (wiedzcie o tym! XD), tak teraz po prostu muszę... XD

Siedzę w salonie,
ryczę ze śmiechu,
prawie tarzam się po kanapie,
a rodzice patrzą na mnie jak na idiotkę.
Ola, YOU MADE MY DAY <3

Zadławiłam się własną śliną przy silnej fali rechotu na widok pałacu Buckingham, a przy zdjęciu stroju na następny koncert o mało nie oplułam ekranu. Oplułam samą siebie. O.K.