Wszystko za życie/Into the wild (2007)

Maggie

Film z 2007r. w reżyserii Seana Penna, opowiada historię Chrisa McCandlessa.

clarissa

Muszę zobaczyć ten film, dużo o nim słyszałam i miałam w planach zobaczyć go w czasie roku akademickiego z koleżanką, ale zawsze wybierałam jakieś inne filmy.

Jennie

Też bym to obejrzała :)

Fantagiro

Oglądałam.
Wspaniały, piękny i wzruszający film. Sceny w czasie których główny bohater ma bezpośredni kontakt z dziką naturą, zapierają dech w piersi i sprawiają, że mam ochotę rzucić wszystko i doświadczyć tego samego :)
Odwaga głównego bohatera jest godna podziwu!

Luminance

Oglądałam (chyba nie cały) i podobał mi się. Smutna końcówka, ale film przekazuje wiele wartości, ma głębię.

Roks

A ja właśnie muszę się za niego zabrać. Moja Kristen tam gra:)

Maggie

Kristen gra, ale tylko w kilku scenach w jednym fragmencie filmu.
Polecam też książkę, sama właśnie czytam ;p
No i oczywiście soundtrack, który jest doskonały po prostu. Na przykład: Eddie Vedder - Society

Fantagiro

Albo Hard Sun :)

Seraphine

Oglądałam. Warty, podkreślam warty zobaczenia. Trafił na listę moich ulubionych filmów! Tym bardziej zabiera dech w piersiach, że jest oparta na faktach. A na końcu pokazuje się jego zdjęcie przy tym 'busie'. Jeju.. piękny, cudowny film!

Buszek

Ja rozumiem, że bunt. Ja rozumiem, że marzenia. Ja rozumiem, że pościg za prozaicznym szczęściem. Ja rozumiem, że wyrażenie siebie. Ja rozumiem, że walka z systemem. Wymieniać można w nieskończoność.

Okej, rodziców nie miał fajnych, ale kochał siostrę... Nawet się do niej nie odezwał podczas "Wielkiej wyprawy na Alaskę" ^^'.

Pewnie według większości wymaga to wielkiej odwagi. Hmm, raczej tchórzostwa przed rzeczywistością.

Nie czytałem książki, nie znałem zakończenia, które było świetne. Bardzo dobrze, że ten chłopaczek zginął przez otrucie się tamtymi roślinkami.

Serio, wolę mieć żonę i dwójkę dzieci niż własny "autobus".

Największym błędem tego chłopaczka był fakt, że nie wiedział, kiedy ma zawrócić. Nie potrafił powiedzieć sobie dość. Nie przewidział konsekwencji.
Zawsze dziwiłem się takim ludziom, którzy są w stanie rzucić wszystko... którzy nie boją się śmierci. Ja panicznie boję się, że umrę. Kocham żyć.

Maggie

Ej, no ale było pokazane, jak chciał do niej któregoś razu zadzwonić, ale oddał pieniądzie jakiemuś staruszkowi, który rozmawiał z żoną.
Poza tym to był jego taki plan, oderwać się od wszystkiego i zacząć żyć pełnią życia na łonie natury.
Poza tym, koniec końców on chciał wrócić i na sam koniec przekonał się, że nie wszystkie rzeczy zrobił źle (w ostatniej scenie zamiast podpisać tamtą kartkę 'Alexander Supertramp' użył prawdziwego imienia, Chrstopher McCandless.
I przeżyłby, gdyby nie to, że pomylił dwie prawie identyczne rośliny. Roztopy czy co to tam było skończyłyby się, a on wróciłby do domu.
Poza tym z tego co pamiętam, jego ciało znaleźli chyba 15 dni po śmierci, czy coś takiego. Dwa tygodnie w to czy w tamto i zostałby zawieziony do szpitala, gdzie zostałby wyleczony

(a książka świetna, polecam <3)

Ulaczek

Oooooooooooooo muszę obejrzeć!

Buszek

Nie ulega wątpliwości to, że film jest warty poświęcenia ponad dwóch godzin. :)

Widzisz Ola, jeżeli zależy Ci na kimś to robisz wszystko, aby temu komuś chociaż w najmniejszym stopniu ulżyć. On wolał dać pieniądze tamtemu staruszkowi.

Tak samo ta para hipisów. Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że tamten hipisek wcale nie kochał tej kobiety. Jak to powiedział Rick Grimes do Shane'a Walsha w The Walking Dead : "You don't love her. You think you do, but you don't"

I beka z jego "największej tragedii" w postaci łosia :)! Tylko kto był tym łosiem? :D

Może mówię tak, ponieważ moim "autobusem" jest cywilizacja?