Dostęp do broni

Buszek

Chcieliśmy mieć u siebie zachód :) Będziemy mieli dziki zachód :D

Infinite

Buszek

A co tu do myślenia? Użyć broni i po kłopocie. Co do napadów to jest taki stan Arizona, gdzie na jednego mieszkańca przypadają 2 bronie i jakoś współczynnik napadów jest bliski zeru. Widzisz to jest kwestia psychologiczna - jak złodziej czy bandyta wie, że możesz posiadać broń to dokładnie pomyśli czy warto przeprowadzic rabunek czy też napad.
Pisałej już, że potencjalny morderca nie musi mieć zezwolenia! Kupi broń na czarnym rynku, więc dlaczego normalny obywatel nie może mieć równych szans? Podam ci prosty argument na tego twojego "potencjalnego morderce" - otóż jak ma się czuć kobieta, która wraca wieczorem, a każdy facet ma przy sobie narzędzie gwałtu? Odpowiesz, że nie każdy facet jest gwałcicielem - otóż to! Nie każdy posiadający broń musi być mordercą.

Infinite

Buszek

Okej - chodziło o to, że Blairs zwróciła uwagę, że mogą wystąpic sytuacje losowe jak np strzelanie do puszek w lesie i ktoś przypadkowo dostanie, więc zaproponowałem zakaz noszenia broni w miejscach publicznych czy nawet w lesie.

Co do użycia broni - to nie widzę problemu, aby jej użyć jak ktoś obcy jest na mojej posesji czy tym podobne.

Chcę też zwrócic uwagę, żę ludzie jak wynaleziono auto też się bali i chcieli, aby przed autem biegła osoba z czerwoną chorągiewką :) Jasne jest to, że nie chcę, aby odrazu każdy biegał z bronią po ulicy. Logiczne jest, że broń wprowadzać się powinno w kilku etapach. Na początku tylko do domu - aż ludzie przywykną i nie będzie to nikogo "dziwić"

Mockinjane21

Buszek

Broń zdobędziesz legalnie? Bandyta załatwi sobie ją na czarnym rynku.

Infinite

Akurat tutaj Twoje poglądy są nieco destrukcyjne. Nieco bardzo.
Etapami... ale się uśmiałem. To to nie ma sensu, bo jeśli ludzie dostaną to nie będą się trzymać zasad. Dewiza - Mam to działam.
Plus do tego dochodzą konflikty i alkohol. Niedaleko mojej miejscowości facet zadźgał nożem sąsiada, bo razem pili i się pokłócili. Myślisz, że liczba morderstw się zmniejszy? Zdecydowanie nie.

Jeśli czujecie się zagrożeni to wystąpcie o broń legalnie. Przecież powinniście przejść wszystkie psychotesty.

Ulaczek

Zakaz używania broni w przypadkach, gdzie użyć jej nie trzeba? Już samo to sformułowanie brzmi zawile i jak potem rozsądzić czy dany przypadek był koniecznością czy nie. Bo wszystko może w teorii wydawać się nam oczywiste, ale każdy będzie próbował przed sądem wykazać, że użycie broni było uzasadnione i że działał w obronie koniecznej albo się wystraszył itp. itd.

Tak jak też powiedział Infinite, ciężko przewidzieć jak się zachowamy w sytuacjach stresowych, ja np nie wiem czy bym nie spanikowała do tego stopnia, że bym nie postrzeliła własnej stopy...
Buszek, użyć broni i po kłopocie? Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić.
W ogóle jak dla mnie wizja, że każdy człowiek napotkany an ulicy może mieć przy sobie broń, jest nieco przerażająca.

Zgadzam się z Mockinjane21, która zgadza się z Ashe, więc z nią się też zgadzam, dobra już się zgubiłam xd
Ale chodzi o to, że skoro są na to sposoby aby tak czy siak zdobyć tę broń (legalnie, po wszystkich testach psychologicznych) to po co to zmieniać? Przynajmniej wiemy, że jak ktoś tę broń już dostanie to jest to osoba rozsądna i w miarę opanowana. Tak wiem Buszek, czarny rynek i te sprawy, ale jak broń będzie legalna dla wszystkich to wtedy wszyscy przestępcy ją będą posiadać, a nie tylko jakaś część jak jest teraz.

Buszek

Moi drodzy - zauważcie, gdzie najczęściej dochodzi do rzezi w USA - otóż tam gdzie tej broni nikt nie posiada - to jest : szkoła czy kampus. Pomyślcie co by zrobił Breivik gdyby wiedział, że z kilkudziesięciu osób broń by miało chociaż 20 - przecież on by lezał i kwiczał po kilku lub kilkunastu sekundach.

Ulaczek Profesor Marian Filar powiedział coś w stylu - Posiadanie broni jest to prawo PODMIOTOWE czlowieka, tak jak posiadanie auta czy mieszkania
W Polsce na 1000 mieszkańców przypada 7,4 bądź 7,5 sztuk broni, a w Niemczech maja 128. Zabójstw z użyciem broni na 100tys mieszkańców jest 1,5, a w Niemczech 0,9. Więc jest to mit za czasów PRL-u, który mówi, że posiadanie broni zwieksza przestępczość. Ulaczek znam siebie akurat w tej sytuacji jestem pewny - gdybym musiał użyć broni w obronie bliskich czy nawet przypadkowej osoby to bez wahania bym jej użył.

Powiecie teraz okej Buszek - chcesz mieć broń to postaraj ją sobie załatwić. Otóż nie - żyjemy NIBY w wolnym państwie, a obywatele muszą się prosić kogoś, aby pozwolił im kupić broń - kpina.

Ashe

Ulaczek

Buszek

Ile jeszcze razy mam powtórzyć, że psychol sobie załatwi broń na czarnym rynku?
Co do prochów - hmm prawda jest taka, że kto będzie chciał to sobie je załatwi - często młodzi sięgają po to dla "szpanu" i są tego poważne konsekwencje jak nawet śmierć - wg mnie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jednego debila mniej - tym lepiej dla społeczeństwa (już wracam do tematu)
Najgłupsza rzecz jaka jest u nas to strach służb mundurowych czy mogą użyć broni czy nie - szybko trzeba to ogarnąć!

Ulaczek - niestety rośnie nam społeczeństwo tchórzy, którzy zyją w myśl zasady "Przezorny zawsze ubezpieczony" (Nie jest to porównanie do kogoś z forum)

Infinite - Przepraszam cię najmocniej, ale nie zauważyłem stwierdzenia, iż moje poglądy są "destrukcyjne". Zgadzam się z tym - Nienawidzę UE, nienawidzę socjalizmu (który teraz u nas panuje), nienawidzę demokracji (rządy baranów wybieranych przez osłów) i jestem cholernym zwolennikiem rządów monarchijnych i kapitalizmu, ale to będzie na inny temat :)

Ulaczek