Dostęp do broni

Buszek

Może jeszcze mamy finansować leczenie z publicznych pieniędzy osób uzależnionych? Jak przedawkują to tylko wina ich własna! Widzisz bo u nas jest taka moda, że jak ktoś umrze od przedawkowania to jest wielki szum medialny itd. Nawet jak umrze 1000 osób naraz nie jest to sprawa społeczna, a sprawa 1000 rodzin!
Nie mi oceniać czy jesteś tchórzem :) Podam ci prosty przykład z zeszłego roku :
Wracałem ze szkoły z 4 kumplami, aż nagle zostałem popchnięty (specjalnie i mocno) przez jakiegoś typa 20 letniego (widać było, że głupotą mu wali spod pachy), a ja z racji tego, że jestem człowiekiem, który nie da sobie wmówić, że "jak ktoś na ciebie pluje to tylko deszcz pada". Spytałem się gościa czy ma jakiś problem, po czym dostałem kilka razy w twarz (limo pod okiem itd). Moich 4 kolegów stało jak jeden mąż i nic, zero. Ich było 2, a nas 5. Społeczeństwo tchórzy.

Ashe

werbenka012

aż mnie cofnęło jak przeczytałam tytuł tego tematu o.O

jestem PRZECIW. ktoś ma broń bo państwo pozwoliło a tu nagle masakra w jakiejś szkole czy czymś -.-

Buszek

Należy zwrócic uwagę, że najwięcej rzezi jest wlasnie w szkołach i kampusach (chodzi o USA), a dlaczego? Bo nie można w tych miejscach posiadać broni - jakby kazdy nauczyciel miał chociaż broń to jakoś moglby obronic swoich podobiecznych.

werbenka012

Buszek

Nauczyciel - jest to osoba wykwalifikowana, po studiach pedagogicznych, więc twój komentarz wyżej jest absurdalny.

Ashe masz racje - "tchórz" to nieodpowiednie słowo. Jest za słabe.
Werbenka - jeszcze jedno : Czy uważasz, że jakby co drugi żyd w czasie okupacji miał broń to tak łatwo nazistom by przyszło ich "wytępienie"?

Ulaczek

Rozumiem Cię Buszek, kumple zachowali się faktycznie beznadziejnie, bo powinni stanąć w Twojej obronie, aczkolwiek zawsze się łatwiej gada na spokojnie o takich rzeczach, a gdy coś takiego nas bezpośrednio spotka to różnie bywa, no ja raczej też się nie daję, ale wszystko zależy z kim masz do czynienia. Bo jak Cię napadnie jakiś bandzior to nie ma co zgrywać hardcora tylko uciekać zanim ucierpi nasze życie lub zdrowie.

Infinite

werbenka012

nie chce mi się czytać poprzednich stron ani pisać długich komentarzy ;p
jestem PRZECIW i tyle ode mnie :)

Buszek

Jak nie ich wina - to kogo? Już wyprzedzam twoją odpowiedź : rodziców też, ale w głównej mierze ich własna.
Fakt, profesor nie musi być osoba inteligentną.

Ulaczek stało się tak dlatego, że społeczeństwo żyje w myśl "Przezorny zawsze ubezpieczony", a ja się jednak kieruje zasadą, którą powiedział Korwin (nadal nie rozumiem czemu jesteś tak sceptycznie do niego nastawiona) "Kto nie ryzykuje, ten nie je"

Co do opanowania i pewności siebie - polecam przydaje się. Chociaż czasami moje poglądy w szkole głoszę już będąć zażenowanym głupotą ludzi.

Infinite

Mazio

Myślę, że mógłbym mieć dostęp do broni: widzę w niej nie tylko narzędzie mordu, ale również dzieło sztuki. Użytkowej, niestety. Nie wiem też, a odkąd mam dostęp do sieci ta niewiedza się pogłębia, jak byłoby gdyby taki dostęp był łatwy jak w Stanach. Dzisiejsza praktyka jej posiadania w tym kraju nadal obfituje w różnego rodzaju tragedie, o incydentach nie wspomnę, a przecież przeszli w swej drodze przez wszystkie etapy, które oswajały społeczeństwo z posiadaniem broni palnej i dały mu świadomość z nią obcowania. Gdyby nam, jako Europejczykom, wysypano teraz taki wybór pukawek z pewnością przez pierwszych parę miesięcy zajęlibyśmy się rozwiązywaniem problemów z użyciem ołowiu. Reszta musiałaby przeczekać pierwszą ekscytację na konserwach w piwnicy. Mimo to widzę pewien plus idei: amerykańskie państwo musi podwójnie liczyć się ze swoimi obywatelami, ich pacyfikacja nie jest bowiem domeną "specjalnych jednostek policji", które w wielu miejscach zostałyby zwykle wystrzelane przez local communities. Ostoją demokracji jest więc świadomość każdego rządu federalnego, że próba zamachu na demokrację skończy się wraz z jego mandatem.

Buszek

Mazio, masz rację, w Stanach są różnego rodzaju tragedie, czy to w szkołach, kampusach, uniwersytetach itd, ale warto spojrzeć na to z drugiej strony :
Gdyby w każdej szkole (itd), każdy nauczyciel czy nawet woźny miał broń, to takiego napastnika można szybko wyeliminować, gdzie ratuje się dzieci itd. :)

Mazio

Nauczyciel i wozny to tez czlowiek Buszku. I jemu moga sie zdarzyc problemy z psychika. Widzisz Stany to swego rodzaju ewenement - ich historia wymusila posiadanie broni, jak pewnie wiesz. Przez caly okres podbojow bron stanowila narzedzie pracy mezczyzny, byla potrzebna do polowania, obrony i niestety tez do wielu zlych rzeczy, ktore sie wtedy wydarzyly. Amerykanie zzyli sie z nia i nauczyli ja posiadac, radzic z pokusam, a takze na swoj sposob kochac ja sama, i fakt jej posiadania. Mimo to przestepstw z uzyciem broni jest bez liku, a kwadratura kola stwierdzenie, ze gdybym mial w domu bron, to moglbym jej uzyc w obronie przed napastnikiem, ktory ma bron, bo rownie dobrze mozna powiedziec - gdyby nikt nie mial broni poza odpowiednimi sluzbami, to nie byloby przestepstw z jej udzialem.

Obecna sytuacja w Europie wyglada raczej korzystnie: owszem, sa zorganizowani przestepcy i ci maja sporo broni, czasem trafia tez ona w jakis sposob w rece drobnych zlodziejaszkow, czy wrecz przypadkowe, ale rzadko stanowi zagrozenie dla przecietnego obywatela. Wiekszosc przypadkow jej uzycia to porachunki mafijne i wewnetrzne swiata przestepczego. Prawie nie ma za to napadow na przecietnego obywatela z bronia palna, bo jej uczestnictwo w przestepstwie stawia w swietle prawa wiekszosci krajow europejskich taki czyn od razu o pare poziomow wyzej, mobilizujac zupelnie inne zaangazowanie policji, inne paragrafy w sadach i duzo wieksze zainteresowanie surowoscia wyroku opinii publicznej. W zwiazku z tym, poza nielicznymi napadami na banki, gdzie moga ucierpiec ich pracownicy, rzadko sie slyszy o jej zastosowaniu w drobnych przestepstwach. I dobrze, bo to sprawia, ze ryzyko bycia poszkodowanym przez szalenca lub zloczynce w wyniku uzycia broni jest u nas znacznie mniejsze niz w USA.

Buszek

Mazio, gdyby 2-3 osoby na wyspie UTOYA (nie wiem czy dobrze napisałem), posiadało broń, to Breivik nie dokonałby tak wielkiej rzezi, a by gryzł piach.

Wiem, że mogą się zdarzyć problemy z psychiką, dlatego powinna się przejść odpowiednie testy/badania.

Widzisz, przestępca zdobędzie broń na czarnym rynku, więc ma przewagę nad uczciwym obywatelem, a gdyby wiedział, że jego "ofiara", może mieć w domu jakąś spluwę, to by się zastanowił 3 razy przed dokonaniem przestępstwa.

Mówisz, że wszyscy zaczęliby na własną rekę szukać sprawiedliwości? (tak przynajmniej zrozumiałem), to odpowiedz mi - jak ma się czuć kobieta, jak każdy mężczyzna ma narzędzie gwałtu? Nie każdy to gwałciciel, nie każdy to morderca.