|
|
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
Forever Hungry
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 5342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pon 17:51, 07 Maj 2012 Temat postu: Miłość |
|
|
No jasne, jedni lubią takie tematy, inni nie.
Czyli jak się układa wasze życie towarzyskie? Jaki jest wasz obecny status związku? Przeżyłeś już tą swoją pierwszą miłość, itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
xxasiek96xx
Mieszkaniec Kapitolu
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pon 20:34, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Aktualnie jestem wolna. Nie przeszkadza mi to zbytnio.
Miałam chłopaka w przedszkolu. Jak na ten wiek to było dość poważne. Ciągnęło się przez 6 lat. Nawet ślub nam zrobili hehe.. ciekawe mam wspomnienia, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeta&Katniss
Bookworm
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 3308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pią 20:12, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | Btw.
Peeta&Katniss napisał: | - O kimś myślę. Ale nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Chyba się zakochałam ... |
Klik?.. Może ożywimy wymarły temat. :D |
No więc tak jak Ashe powiedziała ożywiamy temat ;) I zacznę ja.
A więc na razie jestem wolna. Byłam kiedyś nieszczęśliwie zakochana, ale to już minął rok, więc przeszło mi. Po zmianie szkoły, oczywiście.
No a teraz coś głupiego naszło mnie na miłość. Niby nie spodobał mi się od razu ten chłopak, ale ostatnio zaprzyjaźniliśmy się. Szliśmy kawałek razem, bo on szedł na przystanek moją drogą. I raz zabrał mnie na frytki. Kurcze, no i od tamtej pory cały czas o nim myślę. Codziennie z nim rozmawiam i często spędzamy razem czas. Ale to mój przyjaciel. Nie chcę tego niszczyć, dlatego nie wiem, czy warto. Nie jestem pewna, czy mu się podobam. A ja chyba czuję, że się zakochałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek
Król Buszek I
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 6058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Lubuskie. Płeć: Peeta
|
Wysłany: Pią 20:17, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Niby nie spodobał mi się od razu ten chłopak, ale ostatnio zaprzyjaźniliśmy się. Szliśmy kawałek razem, bo on szedł na przystanek moją drogą. I raz zabrał mnie na frytki. Kurcze, no i od tamtej pory cały czas o nim myślę. Codziennie z nim rozmawiam i często spędzamy razem czas. Ale to mój przyjaciel. Nie chcę tego niszczyć, dlatego nie wiem, czy warto. Nie jestem pewna, czy mu się podobam. A ja chyba czuję, że się zakochałam. |
still better love story than twilight xD
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pią 20:35, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Boże, Buszek, jak nic nie wnosisz do tematu, to lepiej w ogóle w nim nie pisz.
P&K, jak długo się znacie? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kerava
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pią 22:14, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
P&K, opowiedz nam o nim coś więcej!
No dobra, skoro odświeżamy...
Poznaliśmy się pod koniec 2009 roku (last.fm connecting people <3). I w sumie... Kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, widzę, jaka byłam sceptyczna w stosunku do niego. I nie sądziłam, że coś zaiskrzy. Nie bardzo wiedziałam, co mam zrobić, kiedy okazało się, że przyjeżdża z Warszawy do Wrocławia, ale zgodziłam się na spotkanie. Jedno, potem drugie... Rok przerwy w widywaniu się. W międzyczasie setki sporów i kłótni, miesiąc milczenia... Do momentu, w którym nie pojechał na Tall Ship Races. Przez trzy tygodnie musiałam zmuszać się do robienia czegokolwiek, bo cały czas myślałam o nim. Noc w noc jakieś psychodeliczne koszmary o tym, że coś mu się stało. Kiedy przyjechał, był dość dziwny, więc w końcu kazałam mu przyjechać, bo nie chciałam kończyć znajomości przez telefon.
Kiedy przyjechał, już w pierwszej chwili oboje wiedzieliśmy, co czuje drugie i zaryzykowaliśmy, że będziemy w związku na odległość.
Od października nie jesteśmy razem dzięki jego matce, która dość skutecznie wtrąciła się do sprawy... Ale i tak coś zostało, skoro nadal jesteśmy dwójką wariatów, siedzących po nocach na Skypie i telefonach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flis
Dystryktczyk
Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pią 23:43, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jak na razie byłam i jestem wolna. Zdarzało mi się co prawda kilka razy zakochać się lub zauroczyć kimś, ale to były raczej nieszczęśliwe zakochania, zauroczenia. Pierwszy raz zakochałam się w wieku trzynastu lat i trwałam w tym stanie przez półtora roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeta&Katniss
Bookworm
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 3308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 11:32, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | P&K, jak długo się znacie? ;) |
kerava napisał: | P&K, opowiedz nam o nim coś więcej! |
Ok, niech będzie.
On doszedł do mojej klasy w drugim półroczu. Więc w maju będą cztery miesiące dopiero. Ale i tak wiele już o sobie wiemy. Lubimy się, żartujemy. On nawet lubi Igrzyska. Ale on jest za Gale'em i zawsze żartujemy, że się kłócimy. Wiele nas łączy, ale i też dzieli. Ale przeciwieństwa niby się przyciągają. Ale mi się wydaje on trochę dziwny. Czasem mówi takie głupoty, że lubi chłopców czy coś, ale to tak na żarty. I gada ze wszystkimi dziewczynami i wgl. Nie wydaje mi się, bym mogła mu się podobać. I jeszcze jest ta odległość między nami, bo on mieszka na wsi niedaleko mojego miasta. Ale nawet to jest dla mnie dziwne, że mi się spodobał, bo on w ogóle nie jest w moim typie. Na początku nie spodobał mi się, ale tak z czasem jakoś się do niego przekonywałam. To wszystko jest dla mnie takie dziwne i inne. Nigdy tak nie miałam. Nie wiem, co robić. Nie chcę niszczyć tej przyjaźni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kerava
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 3522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 11:48, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
P&K, odległość to problem, z którym można walczyć.
Ja bym poczekała na rozwój wypadków :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 11:56, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, czy w ogóle można mówić o odległości, skoro mieszkacie tak blisko siebie. Zresztą, skoro chodzi do Twojej szkoły, to dojazdy nie sprawiają mu problemu (i tu dociera do mnie ten dziwny fakt, że jeszcze nigdy nie miałam chłopaka z Rzeszowa, zawsze z okolic xD). Ogólnie całość przypomina mi trochę ostatnią sytuację z moim najlepszym przyjacielem, z tym że u nas odbywało się to w drugą stronę. Ale wracając. Nie musisz mu od razu wyznawać miłości, może wyślij jakieś sygnały i zobacz, czy odpowie? ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ashe dnia Sob 11:57, 27 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulaczek
Future Engineer
Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 6109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 12:17, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Oj Ashe, ale to było nawet zabawne :D (ach to moje specyficzne poczucie humoru)
Ja aktualnie status związku wolna, ale może coś się zmieni niedługo, w końcu dostałam od Ker taką propozycję
A po za tym jak to moja przyjaciółka ostatnio stwierdziła: nie ma czasu na chłopaków, matura jest najważniejsza! ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeta&Katniss
Bookworm
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 3308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 19:58, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
kerava napisał: | P&K, odległość to problem, z którym można walczyć.
Ja bym poczekała na rozwój wypadków :) |
Ashe napisał: | Ja nie wiem, czy w ogóle można mówić o odległości, skoro mieszkacie tak blisko siebie. Zresztą, skoro chodzi do Twojej szkoły, to dojazdy nie sprawiają mu problemu (i tu dociera do mnie ten dziwny fakt, że jeszcze nigdy nie miałam chłopaka z Rzeszowa, zawsze z okolic xD). Ogólnie całość przypomina mi trochę ostatnią sytuację z moim najlepszym przyjacielem, z tym że u nas odbywało się to w drugą stronę. Ale wracając. Nie musisz mu od razu wyznawać miłości, może wyślij jakieś sygnały i zobacz, czy odpowie? ;) |
Ok. Spróbuję. Zobaczymy, co z tego wyniknie. ;) Dziękuję za rady. ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek
Król Buszek I
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 6058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Lubuskie. Płeć: Peeta
|
Wysłany: Pią 23:47, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No hej kociaki!
Ogólnie jest to trudny temat, ale niech będzie!
Poznaliśmy się w czerwcu 2011 roku. Parą byliśmy od 9 lipca. Jak patrzę na to przez pryzmat czasu, to mam sam z siebie bekę, ale okej. Byliśmy w siebie wpatrzeni jak takie dwa gołąbeczki, spędzaliśmy razem każdy wolny czas, oczywiście były kłótnie itd. Układało się wszystko cacy, byliśmy razem na wakacjach nad morzem u mojej babci (nawet planowaliśmy naszą wspólną przyszłość, z tego mam największą bekę). Nagle po 13 miesiącach (!) powiedziała mi, że "UCZUCIE ZGASŁO", no okej, było minęło. Po kilku tygodniach była z ziomkiem starszym od siebie o 7-10 lat (nie jestem do końca pewny) czyli ziomek miał około 25-29 lat (ona w moim wieku jest). Dzisiaj jak ją ich widzę, to mam TAAAAAAKĄ ironię na twarzy :D, przewrotność - kwituje ją uśmiech szatański!
No ale z wiekiem zmądrzałem i traktuję dziewczyny (sorrcia, ale TRUE IS TRUE) jak narzędzia do dobrej zabawy, bo miłości nie ma! Wam też to polecam, bo jak ktoś Was zrani, to mniej boli, a mnie w ogóle przestało : z cyklu "rzuciła to rzuciła, na ch** drążyć temat!" :D
Teraz jestem singlem i jest mi z tym świetnie! Żyję w półcelibacie, jestem samowystarczalny xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roks
Zombie Killer
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 4746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalifornia Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 0:13, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Buszek napisał: | Żyję w półcelibacie, jestem samowystarczalny xD |
A chciałam iść spać... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeta&Katniss
Bookworm
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 3308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bełchatów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Sob 11:25, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Buszek napisał: | miłości nie ma! |
Też doszłam do takiego wniosku, ale o wiele wcześniej xD
W ogóle to chłopaki to też (kurde, jakby tu nie przeklinać) ... idioci. Moja siostra miała podobnie do twojej historii, tyle że na odwrót. Chłopak ją rzucił po chyba 11 miesiącach czy coś. Tyle że teraz lata za młodszymi xD Też planowali przyszłości itd. srutututu i "uczucie zgasło". Albo moja koleżanka była z chłopakiem 20 miesięcy ponad i nagle koniec!
Poza tym wydaje mi się, że ten rok jest jakiś pechowy dla par. Bo zauważyłam, że tyle par zerwało.
Bo miłość jest do dupy.
Ale wszystkim parom życzę dużo szczęścia i wytrwałości. Np. tobie Roks i twojemu Kacprowi <3 ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|