|
|
Autor |
Wiadomość |
Frightening
Sprzedawca kostek cukru
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wonderland Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pon 23:22, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A tak wracając do tematu emigracji, to... :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Buszek
Król Buszek I
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 6058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Lubuskie. Płeć: Peeta
|
Wysłany: Pon 23:24, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Obserwował ten rynek 2 lata, więc raczej w jakieś pojęcie o ty miał.
Akurat ja się nie dziwie firmom, że nie chcą brać świeżaków (nie wiedzą czy sie sprawdzą, a muszą za nich płacić podatek). Nie popieram tego, ale mnie to nie dziwi. Bo widzisz - trzeba zmienic ustrój, a będzie wszystkim łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flis
Dystryktczyk
Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pon 23:25, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nigdy nie planowałam wyemigrować do obcego państwa, w naszym, pomimo niektórych rzeczy, jest mi dobrze. Chociaż jakby trafiłaby mi się korzystna okazja, to być może wyemigrowałabym, ale na razie się na to nie zapowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Pon 23:29, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Buszek napisał: | Obserwował ten rynek 2 lata, więc raczej w jakieś pojęcie o ty miał. |
Tak więc sam widzisz, że nie można założyć firmy z dnia na dzień, a przez te 2 lata też trzeba gdzieś pracować.
Buszek napisał: | Akurat ja się nie dziwie firmom, że nie chcą brać świeżaków (nie wiedzą czy sie sprawdzą, a muszą za nich płacić podatek). |
Ależ chcą. Tylko nie w Polsce. I tu dochodzimy do konkluzji pod tytułem: dlaczego mam zamiar wyjechać stąd jak najdalej.
Odnośnie zmiany ustroju się nie wypowiadam, bo: a) to nie jest temat o ustroju, b) to i tak nie nastąpi, a przynajmniej nie przez najbliższe... 10 lat? A do tego czasu zdążę już skończyć studia i znaleźć pracę - za granicą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek
Król Buszek I
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 6058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Lubuskie. Płeć: Peeta
|
Wysłany: Wto 0:04, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
10 lat to nie jest tak dużo. Przez 99% czasu była monarchia, a teraz nie wiem czemu jest taki śmieszny ustrój jak demokracja.
Co do emigracji - fakt chce wyemigrować do lepszej Polski.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Buszek dnia Wto 10:16, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
blairs
Biała Róża Snowa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 2:16, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | blairs napisał: | Co do tej emigracji, to należy też zwrócić uwagę, że w Polsce mnóstwo osób pcha się na polonistykę, socjologię, europeistykę itp. chociaż wiedzą, że pracy potem mieć nie będą, i po studiach płacz i narzekanie, jak to w Polsce jest źle i nie ma pracy dla wielkiego socjologa albo filozofa. No a w Anglii jest... Tylko, że na zmywaku. Nikt ludziom nie broni wybrać kierunek na który jest zapotrzebowanie. Na politechnice takiego z otwartymi ramionami przyjmą. Nikt nikomu nie broni zostać informatykiem, programistą, bo na to zawsze jest zapotrzebowanie. |
Głupoty piszesz.
Wszyscy mówili, że budownictwo to kierunek przyszłości, że nie ma problemów z zatrudnieniem. W tamtym roku mój przyjaciel oraz 70 innych osób skończyło studia magisterskie z tego właśnie kierunku. Wiesz ile osób z nich dostało w Polsce pracę w zawodzie? Dokładnie cztery. Za to w Niemczech zaproponowano im etat od ręki, i to za dużo wyższe pieniądze. W Polsce 90% firm nie zatrudni inżyniera po politechnice, ponieważ każda jedna wymaga przynajmniej 3-letniego doświadczenia. Tylko heloł, gdzie zdobyć to doświadczenie? I kółko się zamyka.
Podobnie jest po informatyce, inżynierii środowiska, energetyce. Praca jest, owszem... ale nie u nas. Polskie firmy mają gdzieś absolwentów, to niech się nie dziwią, że ludzie wyjeżdżają. Firmy zagraniczne przyjeżdżają do nas i oferują nam pracę już w trakcie studiów, bo potrafią zabiegać o pracownika. Ciężko się więc dziwić, że jest jak jest.
EDIT.
Nie mówiąc już o tym, że za granicą są dużo większe możliwości rozwoju - mam na myśli szkolenia, warsztaty, praktyki i tak dalej. |
Co mnie obchodzi przypadek Twojego kolegi? Siedemdziesięciu nie dostało, a stu dostało, bo byli bystrzejsi, umieli szukać. Rynek pracy to pole walki, jak ktoś tego nie rozumie, to żaden kierunek mu nie pomoże. Poza tym, mógł sobie kolega sprawdzić jak to jest z tym budownictwem i już podczas studiów się zahaczać, a nie potem płakać, że pracodawca usłużnie drzwi nie otwiera. Skarbie, ja znam ludzi, którzy pracę świeżo po politechnice mają, znam ludzi, którzy po informatyce są zdolni i piszą programy, znam ludzi, którzy mają tylko technikum i sobie radzą, ale widocznie ja obracam się w środowisku bardziej zaradnych ludzi. Firmy zagraniczne przyjeżdżają, bo im się to opłaca, bo Polak wykształcony jest, a można mu mniej płacić :) To dokładnie ten sam mechanizm dzięki któremu zatrudnia się kobiety, bo im "można" mniej płacić. Ale po studenciaków socjologii też nie przyjeżdżają... chyba że McDonalds angielski wyśle swoją delegację. Jakoś mnie nie żal tych wszystkich bezrobotnych płaczek, którym najlepiej to żeby państwo pracę znalazło. Tylko dobrze płatną, bo oni za byle co pracować nie będą, takie państwo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blairs dnia Wto 2:19, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 2:52, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dalej nie widzę powodu, dla którego mam pracować w Polsce za 1200 zł, kiedy za granicą oferują cztery razy tyle + szkolenia, praktyki, wyjazdy, warsztaty. Wybacz, nie rozumiem tej logiki. Nie po to tyram przez 6 lat studiów, użeram się z wykładowcami, którzy gnoją studentów tylko dlatego, że mogą - swoją drogą, taka właśnie jest cena bezpłatnej edukacji - nie śpię po nocach i ląduję w szpitalu w trakcie sesji, żeby później nic z tego nie mieć. Taki kraj, takie realia. Trzeba się czasem otworzyć na coś nowego, tutaj się najzwyczajniej w świecie duszę - skoro inni oferują możliwości samorozwoju, to dlaczego z nich nie skorzystać? Nie wiem, może po prostu jestem samolubna, ale nie czuję jakieś specjalnej więzi z krajem - nie ja wybierałam, żeby się tu urodzić, więc nie wiem dlaczego miałabym tu zostawać tylko z tej prostej przyczyny, że mieszkają tu moi rodzice.
A teraz pomijając sprawy pracy i edukacji - Polska jest naprawdę zacofanym, zamkniętym i żyjącym stereotypami krajem. Nie szanujemy mniejszości, a to, co w wyżej rozwiniętych krajach jest normą, u nas wciąż uważa się za zboczenie. Do tego dochodzi jeszcze patologiczna wręcz zależność państwa od Kościoła - a obok tego już nie jestem w stanie przejść obojętnie. Dlatego mam zamiar uciec stąd przy pierwszej okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blairs
Biała Róża Snowa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 3:37, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | Dalej nie widzę powodu, dla którego mam pracować w Polsce za 1200 zł, kiedy za granicą oferują cztery razy tyle + szkolenia, praktyki, wyjazdy, warsztaty. Wybacz, nie rozumiem tej logiki. Nie po to tyram przez 6 lat studiów, użeram się z wykładowcami, którzy gnoją studentów tylko dlatego, że mogą - swoją drogą, taka właśnie jest cena bezpłatnej edukacji - nie śpię po nocach i ląduję w szpitalu w trakcie sesji, żeby później nic z tego nie mieć. Taki kraj, takie realia. Trzeba się czasem otworzyć na coś nowego, tutaj się najzwyczajniej w świecie duszę - skoro inni oferują możliwości samorozwoju, to dlaczego z nich nie skorzystać? Nie wiem, może po prostu jestem samolubna, ale nie czuję jakieś specjalnej więzi z krajem - nie ja wybierałam, żeby się tu urodzić, więc nie wiem dlaczego miałabym tu zostawać tylko z tej prostej przyczyny, że mieszkają tu moi rodzice.
A teraz pomijając sprawy pracy i edukacji - Polska jest naprawdę zacofanym, zamkniętym i żyjącym stereotypami krajem. Nie szanujemy mniejszości, a to, co w wyżej rozwiniętych krajach jest normą, u nas wciąż uważa się za zboczenie. Do tego dochodzi jeszcze patologiczna wręcz zależność państwa od Kościoła - a obok tego już nie jestem w stanie przejść obojętnie. Dlatego mam zamiar uciec stąd przy pierwszej okazji. |
To może uczciwie byłoby teraz te pieniądze, które kraj (a właściwie podatnicy, głównie przedsiębiorcy) w Ciebie zainwestował mu zwrócić? =) Jesteś inwestycją, która się nie zwróci. I potem zdziwienie, że nie ma pracy. A kto ma te miejsca pracy tworzyć, jak wszyscy chcą wyjechać? Poza tym, pracodawcy nie chcą często zatrudniać ludzi świeżo po studiach właśnie ze względu na to, że taki u nich popracuje, oni w niego zainwestują, a delikwent będzie tego potrzebował tylko do zdobycia doświadczenia i wyjazdu do innego kraju.
Jak wykładowca Cię "gnoi", to możesz to zgłosić. Ale jeżeli naprawdę "gnoi", a nie po prostu wymaga, bo ciężko żeby wykładowca po głowie głaskał, to nie gimnazjum.
Co do części Twojej wypowiedzi o zacofaniu, to się zgadzam w pełni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blairs dnia Wto 3:39, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 3:43, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie widzę powodu zwracać żadnych pieniędzy - gdybym ja podjęła kiepską inwestycję, państwo pieniędzy by mi nie zwróciło. :) Poza tym, jak już powiedziałam - to nie ja wybierałam, gdzie się urodzić, a w Polsce jest obowiązek szkolnictwa, więc chcąc nie chcąc - nie ja prosiłam też o inwestowanie we mnie pieniędzy.
A co do wykładowców - to nie zawsze tak jest. Miejsce w rankingach uczelni państwowych zależy między innymi od kadry - więc jeśli dany koleś jest doktorem habilitowanym - albo nie daj boże profesorem! - to jest, niestety, nie do ruszenia, a każda próba złożenia skargi zostanie uciszona, mniej więcej w sposób: 'jak Ci nie pasuje, to nikt nie każe Ci tu studiować'. Ale to tak offtopem, bo to nie jest temat o studiach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ashe dnia Wto 3:44, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buszek
Król Buszek I
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 6058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Lubuskie. Płeć: Peeta
|
Wysłany: Wto 11:37, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie dziwcie się, że żyjemy w steorotypach, ponieważ mamy telewizję reżimową, która pokazuje kłamstwa!
Też nie przesadzajcie, że zachód jest taki cywilizowany.
W Danii czy Holandii walczyli o prawa do uprawiania seksu bodajże z dziećmi w wieku 12 lat (to nie jest cywilizacja).
Jestecie w stanie wyemigrować dla lepszego jutra, a nie potraficie walczyć o własną ojczyznę?
Żeby Polska była Polską...
Około 5% walczy o lepszy byt, a reszta czeka na to, że pieniądze zaczną z nieba spadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 12:54, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jak już napisałam - nie uważam Polski za coś, do czego jestem przywiązana i nie czuję potrzeby, żeby o nią walczyć - to jest zadanie osób przy władzy, ja się na polityce nie znam i nigdy znać się nie będę, bo nie leży ona w mojej sferze zainteresowań. Nazwijcie to brakiem patriotyzmu - okej, nie uważam się za patriotkę. Jestem zwolenniczką własnych wyborów i denerwują mnie rzeczy, które są nam narzucane - dlaczego Polska ma być moją ojczyzną, skoro to nie ja wybrałam ją jako kraj, w którym chcę żyć? Dlaczego mam być katoliczką, skoro sama się nie ochrzciłam? Uważam, że każdy człowiek jest wolny i ma prawo uważać za ojczyznę taki kraj, na jaki ma ochotę - bo to nigdy nie będzie kwestia urodzenia, to musi być przywiązanie wychodzące od samego człowieka - a ja takiego związku z Polską nie czuję. Tyle.
I nie mówię, że Zachód jest idealny - jasne, mają swoje dziwne pomysły, ale my też je mamy. To, co ich jednak odróżnia, to jest świadomość i otwartość ludzi (to też nie jest zasadą, ale i tak jest z tym lepiej niż u nas), no i oczywiście poziom życia.
Co do telewizji się zgadzam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ashe dnia Wto 12:54, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Infinite
Zdesperowany ochotnik
Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Peeta
|
Wysłany: Wto 17:58, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Buszek napisał: | Moja miła - ja chcę, aby w ogóle nie było polityków. Ja chcę jednego silnego, uczciwego i wpływowego władcę. Czyli jestem za monarchią. |
A ja jestem za tym żeby w Polsce 'polityka' była polityką. W USA ludzie chcą decydować o państwie za darmo, a nie dla pieniędzy.
Buszek napisał: |
Akurat ja się nie dziwie firmom, że nie chcą brać świeżaków (nie wiedzą czy sie sprawdzą, a muszą za nich płacić podatek). Nie popieram tego, ale mnie to nie dziwi. Bo widzisz - trzeba zmienic ustrój, a będzie wszystkim łatwiej. |
Natomiast ja się dziwę, że nie chcą świeżych pomysłów. Często, a zwyczaj młodzi ludzie są bardziej kreatywni. Podatki trzeba płacić takie same za wszystkich.
Ashe napisał: | to nie ja wybierałam, gdzie się urodzić |
Amen. Ani w jakich czasach.
Chyba każdy ma prawo żyć tak jak chce? Wyemigrować albo zostać w kraju? Podobno każdy jest wolny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blairs
Biała Róża Snowa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 18:31, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | Nie widzę powodu zwracać żadnych pieniędzy - gdybym ja podjęła kiepską inwestycję, państwo pieniędzy by mi nie zwróciło. :) Poza tym, jak już powiedziałam - to nie ja wybierałam, gdzie się urodzić, a w Polsce jest obowiązek szkolnictwa, więc chcąc nie chcąc - nie ja prosiłam też o inwestowanie we mnie pieniędzy. |
Gdybyś Ty podjęła kiepską inwestycję, to państwo zapewne by do niej dopłacało, jak do rolników. No a w razie czego, to masz zasiłeczek, mieszkanko za darmo, obiady za darmo, pewnie jeszcze jakieś wakacje byś dostała, gdybyś umiała załatwić. Masz umowę z państwem na to, że państwo Cię wykształci. 500 tyś. zostało na Ciebie wydane z kieszeni podatników, a szkoła ma większe dofinansowanie niż lecznictwo i, powiedzmy, policja razem wzięte i czego Ty się za te pieniądze nauczyłaś? Teraz weźmiesz dyplom, pojedziesz do innego kraju i tam będziesz płacić podatki, tam urodzisz dzieci. Sprytnie, ale nieuczciwie, bo w Anglii nie byłoby panienki stać na naukę. Wiesz na ile rzeczy Polska mogłaby wydać pieniądze, wydane niepotrzebnie na naukę pracownika dla innego kraju?
Ashe napisał: | A co do wykładowców - to nie zawsze tak jest. Miejsce w rankingach uczelni państwowych zależy między innymi od kadry - więc jeśli dany koleś jest doktorem habilitowanym - albo nie daj boże profesorem! - to jest, niestety, nie do ruszenia, a każda próba złożenia skargi zostanie uciszona, mniej więcej w sposób: 'jak Ci nie pasuje, to nikt nie każe Ci tu studiować'. Ale to tak offtopem, bo to nie jest temat o studiach. |
To jest wina uczelni państwowej. Byłaby prywatna, byłby wolny rynek, to nie byłoby czegoś takiego. Poza tym, dobrze wiesz jakie miejsca zajmują polskie uczelnie (UJ, UW, reszta się nie liczy) w rankingu najlepszych europejskich, a w światowych to już giną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashe
Przywódca Rebeliantów
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 3512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 18:35, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
blairs napisał: | Ashe napisał: | Nie widzę powodu zwracać żadnych pieniędzy - gdybym ja podjęła kiepską inwestycję, państwo pieniędzy by mi nie zwróciło. :) Poza tym, jak już powiedziałam - to nie ja wybierałam, gdzie się urodzić, a w Polsce jest obowiązek szkolnictwa, więc chcąc nie chcąc - nie ja prosiłam też o inwestowanie we mnie pieniędzy. |
Gdybyś Ty podjęła kiepską inwestycję, to państwo zapewne by do niej dopłacało, jak do rolników. No a w razie czego, to masz zasiłeczek, mieszkanko za darmo, obiady za darmo, pewnie jeszcze jakieś wakacje byś dostała, gdybyś umiała załatwić. Masz umowę z państwem na to, że państwo Cię wykształci. 500 tyś. zostało na Ciebie wydane z kieszeni podatników, a szkoła ma większe dofinansowanie niż lecznictwo i, powiedzmy, policja razem wzięte i czego Ty się za te pieniądze nauczyłaś? Teraz weźmiesz dyplom, pojedziesz do innego kraju i tam będziesz płacić podatki, tam urodzisz dzieci. Sprytnie, ale nieuczciwie, bo w Anglii nie byłoby panienki stać na naukę. Wiesz na ile rzeczy Polska mogłaby wydać pieniądze, wydane niepotrzebnie na naukę pracownika dla innego kraju? |
Więc sugerujesz, że powinnam się na zawsze przykuć do kraju, którego nienawidzę, tylko dlatego, że dał mi pieniądze, o które nie prosiłam? Zabawne.
EDIT.
Anyway, nie jestem przedmiotem, który można kupić, ani robotem, którego można sobie wychować i zaprogramować. Każdy człowiek ma prawo do życia tam, gdzie mu to odpowiada.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ashe dnia Wto 18:39, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
blairs
Biała Róża Snowa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Katniss
|
Wysłany: Wto 19:20, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ashe napisał: | blairs napisał: | Ashe napisał: | Nie widzę powodu zwracać żadnych pieniędzy - gdybym ja podjęła kiepską inwestycję, państwo pieniędzy by mi nie zwróciło. :) Poza tym, jak już powiedziałam - to nie ja wybierałam, gdzie się urodzić, a w Polsce jest obowiązek szkolnictwa, więc chcąc nie chcąc - nie ja prosiłam też o inwestowanie we mnie pieniędzy. |
Gdybyś Ty podjęła kiepską inwestycję, to państwo zapewne by do niej dopłacało, jak do rolników. No a w razie czego, to masz zasiłeczek, mieszkanko za darmo, obiady za darmo, pewnie jeszcze jakieś wakacje byś dostała, gdybyś umiała załatwić. Masz umowę z państwem na to, że państwo Cię wykształci. 500 tyś. zostało na Ciebie wydane z kieszeni podatników, a szkoła ma większe dofinansowanie niż lecznictwo i, powiedzmy, policja razem wzięte i czego Ty się za te pieniądze nauczyłaś? Teraz weźmiesz dyplom, pojedziesz do innego kraju i tam będziesz płacić podatki, tam urodzisz dzieci. Sprytnie, ale nieuczciwie, bo w Anglii nie byłoby panienki stać na naukę. Wiesz na ile rzeczy Polska mogłaby wydać pieniądze, wydane niepotrzebnie na naukę pracownika dla innego kraju? |
Więc sugerujesz, że powinnam się na zawsze przykuć do kraju, którego nienawidzę, tylko dlatego, że dał mi pieniądze, o które nie prosiłam? Zabawne.
EDIT.
Anyway, nie jestem przedmiotem, który można kupić, ani robotem, którego można sobie wychować i zaprogramować. Każdy człowiek ma prawo do życia tam, gdzie mu to odpowiada. |
Niet, sugeruję, że postępujesz nieuczciwie. Żyj sobie gdzie chcesz ;) Jak nie prosiłaś, to trzeba było zrezygnować z edukacji w Polsce i przenieść się przed osiemnastką. Teraz nie masz obowiązku nauki, a dalej się uczysz za pieniądze polskich podatników, czyli jednak się prosisz. Możesz się prywatnie uczyć.
Nienawidzić kraju, to jak nienawidzić siebie. Zresztą, dyskusja z Tobą nie ma sensu skoro nienawidzisz kraju, bo to oznacza, że podchodzisz do sprawy zbyt emocjonalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blairs dnia Wto 19:24, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|