Rodziny wielodzietne

blairs

Co myślicie na temat rodzin wielodzietnych? Zdecydowalibyście się na taki model rodziny?

Buszek

Co sądze? Źle sądze [c] Janusz Korwin Mikke

No, ale do rzeczy, taki model propaguje patologie i przemoc domową, bo tylko ciemnogród decyduje się na taką ilość dzieci.
Taka rodzina liczy na zasiłek, za który będzie mogła sobie kupić kolejne butelki taniego wina, a dzieci pozostaną na ulicy.

Jedno mądre wyrwie się z domu, możliwe, że pojedzie do Niemiec czy to do Anglii, zacznie pracować, ale będzie przesyłał darmozjadom pieniądze, co równa się temu, że nie będzie miał możliwości na rozwój.

Ulaczek

Nie, raczej podziękuję. Jak dla mnie trójka dzieci to ilość maksymalna. Ale generalnie to najchętniej pozostałabym przy dwójce.

A tak ogólnie w temacie to wkurza mnie to, że niektórzy ludzie zachowują się jak pozbawieni mózgu, narobią sobie dzieci całą drużynę, a potem idą po zasiłek. Nie mogli o tym pomyśleć wcześniej?! Nie chciałabym, żeby w przyszłości moje podatki szły do kieszeni idiotów. Chyba każdy jest w stanie przewidzieć, że jeżeli nie ma pracy to utrzymanie tak dużej ilości dzieci przekracza jego możliwości. Wydaje mi się, że gumki wyjdą taniej...

Buszek

Przecież robią dzieci dla zasiłku.

Ulaczek

Dlatego powinni te zasiłki zabrać i tyle.

Mazio

Buszek

Co za bzdury.

Co, o niepełnosprawnych powiesz? http://www.youtube.com/watch?v=OP_sNTFZC8s tu jest wszystko.

Zawsze lepiej cytować pana Janusza, niż Krzysztofa Bęgowskiego :)

Ula- Dokładnie, zabrać zasiłki, to nie będzie problemów.

Mazio

"Pana Janusza" powiadasz? Wiem, byłem się w stanie domyślić zaraz po Twoich pierwszych paru postach, jakie masz autorytety. Dopełnieniem byłby Cejrowski, ale uważasz się za bardziej nowoczesnego. W rzeczywistości to jedynie bufonada przynależna do wieku. A "Pan Janusz" to szkodliwy przygłup, który sprzedając swoje trzy procent krzywdzi takich jak Ty. Ludzi, którzy jeszcze nic nie przeżyli, ale już wszystko wią. ;)

Buszek

Jedynie co wiem o Cejrowskim, to tylko fakt, iż ma dość ciekawy program "Boso przez świat", jest zapalonym katolikiem, niestety, ja jestem ateistą, więc coś tu się gryzie, co nie?

Bufonada? Ciekawe, wiesz kogo mi przypominasz? Takiego dobrego strażnika Ikonowicza.

Większość młodych ma w dupie polityke, albo zagłosuje na Paligłupa, "ponieważ legalizacja"

Mikkke to przygłup? Widzisz, popieram Pana Janusza, ponieważ ma on ciekawe pomysły na gospodarkę, z którymi ja się zgadzam.

Trzy procenty? Akurat to powinno Cię zmartwić, bo chyba widzisz do czego nas doprowadziła ta cała klika w sejmie i poza nim.

Powiem tak : Lepiej popierać "przygłupa" Pana Janusza, niż komucha Krzysztofa Bęgowskiego.

Mazio

<popcorn mode on> :hamster_evil:

Buszek

Mazio

A jakie jest główne zagadnienie? Rodziny wielodzietne? Szkoda, że od razu potraktowano je z buta. W końcu od razu wiemy wszystko na temat. Każdy kto ma więcej niż trójkę dzieci żeruje na zdrowym społeczeństwie. Albo jest przynajmniej dziwnym zboczeńcem, który nie używa gumek. Buszek - świat nie jest "czarnobiały". Masz potencjał więc zacznij myśleć. Możesz naprawdę coś zmienić, ale zacznij też czuć. Będę trzymał kciuki.

Ashe

Do rozmowy o polityce zapraszam tutaj i proponuję wrócić do tematu rodzin wielodzietnych, dziękuję.

Buszek

Mazio

Ależ droga Ashe: zanim się wypowiedziałem dostało się już tutaj rodzinom wielodzietnym: w końcu "taki model propaguje patologie i przemoc domową, bo tylko ciemnogród decyduje się na taką ilość dzieci". I jeśli to jest merytoryczna dyskusja, to mój komentarz nie tyle pasuje do tematu polityki, a bardziej do tego właśnie. Będąc małym fanem dzieci jako takich, muszę stanąć w ich obronie. Wszyscy szukamy sensu życia, każdy znajduje jakiś i często go gubi, co jeśli dla kogoś sensem życia jest mieć dużo dzieci? Czy staje się automatycznie pasożytem i celem? Wiem, że pytanie nie dotyczy Ciebie Ashe, ale gwoli statystyk powinno było zostać zadane.

Buszek - powiedziałem już wszystko co chciałem - Twój ruch. Nie jest trudno być przedstawicielem ludzkiego gatunku, dużo trudniej jest być człowiekiem.