"Ściąganie" z internetu

Roks

No, policja nam chyba tutaj nie straszna :hamster_evillaugh:

Pobieracie z internetu filmy/muzykę, czy wolicie wydać kase, by mieć oryginały?
Czy uważacie, że pobieranie plików to przestępstwo?

kerava

Kasa na oryginały - owszem, ale tylko na płyty, bo na to mogę wydać fortunę.
Roksi, znasz mnie, kumpluję się z torrentem :D

Maggie

Płyty kupuję, ale tylko najukochańszych zespołów *.*
A filmy/seriale to tylko ściągam. Ja i thepiratesbay bardzo się lubimy :D

Jeanelle

Tak, jak Ola. Płyty owszem, ale zespołów, które kocham. :P Resztę ściągam zwyczajnie. ;d
No i książki. Nie czytam ebooków, bo nie znoszę czytać z teleofnu/laptopa, bo to okropnie psuje oczy, a i tak mam już wadę wzroku, której nie chcę pogarszać. A kolejna rzecz to to, że uwielbiam wąchać książki i czuć zapach nowości xDD No i posiadać je w każdej chwili, żebym mogła do niej zajrzeć, przeczytać po raz kolejny... Tworzą też w pewnym sensie taką kolekcję dla mnie, lubię je mieć na półce i zawsze o nich pamiętać. :3
Za to filmy i seriale też obowiązkowo ściągam, bez przesady. xd thepiratebay.sx i wszystko gra. ;> Napisy ściągam zawsze z jakiś innych stron, subtitleseeker, czy coś takiego. Zależy gdzie się nawiną. Ewentualnie oglądam online.

Buszek

Mam wujka w policji, już jesteście zgłoszone :P

Ściągam płyty, wykowawców, których nie znam/poznaje, jak mi się spodoba to kupuje.
Co do gier - jestem ogromnym fanem przemysłu z grami, gier mam prawie 100, więc ich nie piracę! Książki staram się kupować nawet po przeczytaniu w internecie - lubię mieć własną kolekcję, a co!

Roks