Zjawiska paranormalne

Ashe

Śnią mi się rzeczy, które nie powinny. W dodatku są tak realistyczne, że po przebudzeniu nie jestem do końca pewna, czy to się faktycznie nie zdarzyło.

Jeanelle

Roks

O tak, świadome sny są ekstra...
Chociaż ja przez jeden złamałam sobie rękę rok temu (tak, złamałam ją przez sen)
Dobrze, że chociaż poczułam zapach krwi, bo inaczej było by ze mną źle....

A co do świadomych snów - nie ma się czego bać. Są naprawdę przyjemne. Wyobraź sobie, że po ciężkim stresującym dniu śnisz sobie o czekoladowej rzece, unosisz się nad obłoczkiem z lodów pistacjowych w kolorowej sukience... :)

Jeanelle

Rose_Willton

Roks

Jeanelle

Ło kurww...
Mocno. xD

UDAŁO SIĘ. o.O Ej to działa... Wczoraj wieczorem tyle tu w tym temacie pisaliście o świadomych snach, że poczytałam parę poradników na necie i spróbowałam ten metody: zamykanie oczu na 30 sek i potem otwieranie na 2-3 sek.
A więdzyczasie wyobrażałam siebie biegnącą cały czas przez jakiś lasek i co jakiś czas spoglądałam na własną rękę. Cały czas była normalna, a w pewnym momencie jakiś tatuaż jakby ją całą pokrywał. To było dziwne, ale chyba mi się udało. xD I miałam tą świadomość przez całą noc, tylko rano obudził mnie budzik do szkoły, którego zapomniałam wyłączyć. A jak usnęłam ponownie, to już zapomniałam o tej świadomości. ;/

Roks

No to gratulację Jean!
Im więcej ćwiczeń takich, tym lepiej ci będzie wychodzić. Czasem jest to świetne, bo odpręża, ale jak ktoś jest chory psychicznie (jak ja:D), ciągle ogląda horrory, to potem te obrazy same się nasuwają i jest kiepsko..
No ale powracając to świadomy sen jest naprawdę ekstra, tylko wymaga wiele czasu ćwiczeń, na który ja niestety nie mogę sobie pozwolić:(

Frightening

Też mam strasznie realistyczne sny. Zazwyczaj są one świadome, ale coś jakoś ostatnio straciłam chyba tę zdolność i przestałam kontrolować sny... :'(
A hipnanogi pojawiają się w momencie usypiania, to taki półsen. Albo gdy zapatrzysz się gdzieś i przed oczami staje Ci taki megarealistyczny obraz i używasz tam wszystkich zmysłów. Ja często mam takie niekontrolowane oderwanie od rzeczywistości, ale nigdy nie widziałam świateł/przebłysków/czegokolwiek takiego, tylko od razu obraz 5D.

Rose_Willton

Sky

Jeanelle - Brawo *-* Cała noc to dla mnie coś nie osiągalnego. Ja miałam co najwyżej przez jakieś 10 min, a potem traciłam świadomośc :<
Ja próbowałam tej metody z zamykaniem oczu, ale nie miałam tyle cierpliwości, a do tego pisało, że trzeba byc mega zmęczonym, a ja nie chcę chodzic o 2 w nocy spac, jak o 7 do szkoły :/
Przez Ciebie chyba spróbuję dzisiaj <3

Rose_Willton

No właśnie. Jesteś inspiracją. Ja tak nie potrafię noo. hamster_abandoned:

Prawie wszystkiego próbowałam...

Ashe

Ja na początku próbowałam metody z TR - testem rzeczywistości. Najprostszy to taki, że patrzysz na jakiś tekst, odwracasz głowę, i po chwili patrzysz jeszcze raz - i jeśli to sen, to tekst jest już całkiem inny. I w tym momencie już uzyskujesz jakąś tam świadomość. Minus tej metody był taki, że - przynajmniej w moim wypadku - po jej wykonaniu sen dosyć szybko zaczynał się zamazywać, tracić ostrość i tak dalej. Nie działały żadne sposoby na polepszenie jakości, typu przekręcanie pokrętła. Sen po prostu mi się wymykał.
Niedawno natrafiłam na zmodyfikowaną technikę WILD. Polega ona mniej więcej na tym, że nastawia się budzik tak, żeby obudził nas po kilku fazach REM - na przykład po 3 czy 6 godzinach od zaśnięcia. Po przebudzeniu należy wstać na jakieś 5 minut, tak żeby trochę się rozbudzić, ale nie całkiem - i później znów położyć się nieruchomo do łóżka i zasypiać, stosując tzw. kotwicę - czyli żeby zwrócić uwagę na jakiś rzeczywisty element - tykanie zegara, buczenie głośnika itp., - który nam nie przeszkadza w zasypianiu, ale który się przez cały czas podświadomie zauważa. Po zaśnięciu wchodzi się od razu w świadomy sen, nad którym ma się kontrolę. U mnie działa. ;)

Sky

Ashe - U mnie taki dźwięk na który zwracam uwagę, ale przy nim zasypiam to buczenie filtra od akwarium, ale to nie działa :/ Ech... Ja kiedyś robiłam tak, że odrabiałam lekcje po tych 3-6 godzinach od zaśnięcia,czy słuchałam muzyki i tańczyłam, żeby się obudzic. Ale to i tak nie działa :/ Taki sposób w moim przypadku odpada. Poza tym pisze na stronach, że to musi byc jakaś godzina, więc odpada-szkoła. ;\

Z tymi TR nie próbowałam za długo, bo często zapominam, a do tego zegarek mi się zepsuł. A na zegarek codziennie patrzyłam po 100 razy. : P Kiedyś też próbowałam tego z rękoma, że się patrzysz na ręce, odwracasz i jak śnisz, to ręce mają inny kształt. Też nie zadziałało :c

Dodam jeszcze, że na mnie łatwo działa afirmacja. Ostatnio usnęłam powtarzając w myślach: "Będę miała dzisiaj w nocy świadomy sen" i miałam! <3 Nawet w tym świadomym śnie miałam śmieszne sytuacje,ale jak chciałam już, żeby "wyczarował" mi się taki fajny chłopak ze szkoły, to nie chciał się pojawic. Ani nie potrafiłam latac... Nie mogłam się wzbic ponad bramę od domu :< Machałam rękoma jak opętana. ^^ Ale troszkę podleciałam jak brałam rozpęd przed bramą! xD